Witam Wszystkich w nowym wpisie 😊. Ta historia została przedstawiona mi w całkowitym zaufaniu, dlatego też imiona zostały zmienione, a niektóre szczegóły – pominięte. Dobromiła znowu była wściekła na swego ojca. Jak to miała w zwyczaju, ukryła swoje emocje. Jako, że jest niewidoma, pojechała do sklepu m.in. ze środkami czystości ze swoiją asystentką osoby niepełnosprawnej, Joanną. Gdy była w sklepie, przypadkowo tylko otarła się ręką o przypadkowego kupującego... i nagle tamten człowiek został odepchnięty jakąś siłą na przeciwległe półki. Ze względu na wystąpienie niecenzuralnego słowa, ocenzuruję to, co potem powiedziała Dobromiła: – Asia, Jezu, k***a, chyba kogoś zaszlachtowałam! – Dobrusia, przestań, ja sikam! – zawołała na to Joanna, wywołując ogólną salwę śmiechu w sklepie, bo ten incydent przyciągnął uwagę. – Dobrusia, przestań, ja sikam!!! W tym momencie facet, który oberwał tą energią, którą wytworzyła Dobromiła, powiedział, zdążywszy się ocknąć: – Kobieto, nie si
Komentarze
Prześlij komentarz